Z okazji nastania całkiem nowego, świeżego, nieużywanego roku
życzę wszystkim molom książkowym
fantastycznych literackich odkryć,
fabularnych podróży po nieznanych dotąd światach
i spotkania bohaterów, z którymi zaprzyjaźnicie się na zawsze.
***
Na stronie "Wyborczej" znalazłam ciekawy post pt. "Najlepsze książki 2011 roku". Jak każde takie zestawienie, jest subiektywne i można z nim polemizować, ale kilka mnie zaciekawiło, a nie słyszałam o nich wcześniej, więc może i Was zaciekawi. Na liście znalazły się:
"Cmentarz w Pradze" Umberto Eco
"Czarna bezgwiezdna noc" Stephen King
"Dom żółwia. Zanzibar" Małgorzata Szejnert
"Drwal" Michał Witkowski
"Dzienniki t. III, 1964-1980" Jarosław Iwaszkiewicz
"Higieniści" Maciej Zaremba Bielawski
"Kocha, lubi, szanuje..." Alice Munro
"Korczak. Próba biografii"Joanna Olczak-Ronikier
"Książka" Mikołaj Łoziński
"Marzenia i tajemnice" Danuta Wałęsa
"Mapa i terytorium" Michel Houellebecq
"Miłosz. Biografia" Andrzej Franaszek
"Parrot i Olivier w Ameryce" Peter Carey
"Skrzydła gołębicy" Henry James (pierwszy polski przekład)
"W pośpiechu" Tadeusz Konwicki
"Wada ukryta" Thomas Pynchon
"Włoskie szpilki" Magdalena Tulli
"Wolność" Jonathan Franzen
"Złote żniwa" Jan Tomasz Gross i Irena Grudzińska-Gross
Czy "śladami bohaterów z Ulessesa" znaczy również przez cmentarz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w nowym roku:)
Wśród tytułów na przytoczonej przez Ciebie liście jest kilka, które bardzo chciałabym przeczytać. Z przeczytanych niestety tylko jeden - biografia Miłosza.
OdpowiedzUsuńAgata Adelajda - nie mam pojęcia, trzeba by twórców pytać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKarolina - ja miałam w planach Eco i Szejnert, a teraz zastanawiam się jeszcze nad Peterem Careyem. A nie czytałam jeszcze niestety żadnej :/
Na tej liście nie ma ani jednej książki którą przeczytałam aczkolwiek wiele z nich chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!