O blogu

To ja, mówcie mi lilybeth albo Edyta.


Ten blog jest moją wirtualną biblioteczką, półką na książki niespotykanych w naturze rozmiarów. Mogę tu wstawić każdy przeczytany tom, nawet nie mój. 

Założyłam blog dla siebie - w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że nie mogę sobie przypomnieć tytułu książki, którą kiedyś przeczytałam i chciałabym do niej wrócić albo polecić innym. W dzieciństwie prowadziłam zeszyty, w których skrupulatnie kaligrafowałam tytuły dzieł pożyczanych z biblioteki i wystawiałam oceny. Ponieważ kaligrafia nie jest moją mocną stroną (czytaj: bazgrzę), postanowiłam wrócić do dawnego zwyczaju za pomocą nowych technik ;)

Staram się zapisywać każdą przeczytaną pozycję, nawet jeśli nie jest warta zapamiętania. Dzięki temu moja wirtualna półka będzie kompletna. Na rzeczywistej mam zamiar trzymać tylko te szczególnie ważne pozycje, nie gromadzić byle czego. Próbuję też ograniczyć wzrost stosików i czytać rzeczy naprawdę dobre, zamiast tego, co mi przypadkowo wpadnie w ręce. Stąd mój nawrót do klasyków.

Poza książkami uwielbiam też filmy, ale w swoich recenzjach będę ograniczać się do tych, które mnie porwały i chcę polecić innym. Wyjątkiem są ekranizacje. Lubię ożywianie książek, więc w ramach cyklu Literatura na ekrany! piszę o każdej obejrzanej. 

Tytuł bloga "Jedz, tańcz i czytaj" nawiązywał do książki "Jedz, módl się, kochaj" E. Gilbert. Planowałam pisać o swoich dwóch pozostałych pasjach - tańcu  i wegetariańskim jedzeniu. Potem ten pomysł zarzuciłam, bo za duży melanż by z tego wyszedł. Możliwe, że nazwa jeszcze się zmieni.

Założyłam bloga dla siebie, ale prowadzę go dla innych. Bez czytelników nie wytrwałabym tak długo (od początku 2010 r., początkowo pod adresem http://pagina.blox.pl). Cieszy mnie każdy komentarz, każda wymiana opinii i dyskusja. Dobrze jest czytać książki, ale jeszcze lepiej - po przeczytaniu rozmawiać o nich z innymi książkożercami.

Mail kontaktowy: edytamo@gmail.com



4 komentarze:

  1. Anonimowy22.12.11

    Z chęcią podyskutowałabym o książkach i tych, którzy odzwierciedlają dusze bohaterów na tle autorytetów z zakresu różnych dziedzin, acz czasem całkowicie zapomnianych ... napisz do mnie GG: 39918590
    Kasia etc bursztynowy sen ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog i śliczny:) Przyjemnie mi było tutaj zawitać i od tej pory będę zaglądać częściej. Podobnie jak Ty uwielbiam ekranizacje wszelkich powieści. Kocham czytać, książka to mój drugi świat.
    Świetny pomysł by zaznaczać swoje ulubione książki. Po latach będzie można łatwo je odnaleźć.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Twojego bloga trafiłam szukając recenzji "McDusi" (z ciekawości, czy książka spotkała się z krytyką - bo mnie zdecydowanie rozczarowała). Twoją opinię przeczytałam z przyjemnością: nie tylko dlatego, że zgadzam się z jej treścią, ale i ze względu na styl - gdybym miała napisać recenzję Twojej recenzji, z pewnością byłaby ona pochlebna. :)
    Lektura zachęciła mnie do "pozwiedzania" reszty bloga, a także to dodania adresu do zakładek. Dodam też, że pomysł na zapisywanie tytułów "książek przeczytanych" jest świetny! Aż żałuję, że pomimo pewnej pedanterii (która objawia się u mnie koniecznością segregowania tego, co da się posegregować) brak mi systematyczności, by robić coś podobnego.

    Serdecznie pozdrawiam i życzę zajmującej lektury jeszcze wielu, wielu nowych (właściwie to starych też) książek!

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy13.3.15

    Wegetarianizm i literatura. Mniam...

    OdpowiedzUsuń

Winter is coming... Tym razem w komiksie.

Nadciąga zima – długa, mroźna i niebezpieczna. Legendy mówią o tajemniczej trującej mgle, która się wtedy pojawia, jakby głód i krwiożercz...