tag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post8042074422747803191..comments2024-02-22T10:36:15.326+01:00Comments on Biały Królik: Zapomniana siostraMadikahttp://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-84452451145546585702012-02-28T19:04:36.014+01:002012-02-28T19:04:36.014+01:00Mery, też słyszałam :) Chociaż zamierzam podjąć je...Mery, też słyszałam :) Chociaż zamierzam podjąć jeszcze jedną próbę przeczytania oryginału przed zakupem tłumaczenia. Ale bardzo się cieszę, że coś drgnęło pod tym względem.Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-62636756502341335982012-02-25T22:47:29.489+01:002012-02-25T22:47:29.489+01:00Post był dawno temu publikowany, a ostatnio chodzą...Post był dawno temu publikowany, a ostatnio chodzą słuchy, że "The Tenant of Wildfell Hall" wyjdzie 22 marca spod skrzydeł wydawnictwa MG. Nic pewnego, ale jednak coś. <br />Poza tym teraz powoli coś rusza. Oprócz sióstr Bronte wychodzi Gaskell. Mam więc nadzieję, że będzie coraz więcej takich wiktoriańskich perełek na naszym rynku.Weronikahttps://www.blogger.com/profile/07571041737652388340noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-90157910319854639632011-10-09T19:06:33.003+02:002011-10-09T19:06:33.003+02:00Z książką w wannie - nie jest na topie i pewnie ju...Z książką w wannie - nie jest na topie i pewnie już nie będzie, ale jednak wiele klasyki nadal jest wydawanej, wznawianej, niektóre dzieła są dostępne w kilku różnych wydaniach, a biedna Anna w żadnym.<br />Ech, robisz mi apetyt, może się porwę na oryginał jednak...<br /><br />Dalia - tak, jak wspomniałam w odpowiedzi do Balbiny, myślę, że dobrze byłoby wydawnictwom zasugerować, że na Annę też jest popyt. Bo sami może na to nie wpadną. Pewnie blogów książkowych nie czytują ;)Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-61835175245274263402011-10-09T19:03:11.604+02:002011-10-09T19:03:11.604+02:00Papierowa latarnia - o, że na literaturze brytyjsk...Papierowa latarnia - o, że na literaturze brytyjskiej można nie wspomnieć o którejkolwiek z sióstr Bronte - to wręcz niewiarygodne. Bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń z książki i filmu :)<br /><br />Sumire - wielka szkoda :/ Ale skoro tak mało siostry po sobie zostawiły, tym bardziej powinno sie wszystko przetłumaczyć.<br /><br />Przyjemnostki - ja też dość długo żyłam w przekonaniu, że Anna to ta najmniej zdolna. Ale przy okazji szukania informacji o siostrach Bronte dowiedziałam się, że niektórzy brytyjscy krytycy uważają Annę za... najzdolniejszą z sióstr, a jej książki za najdojrzalsze i najlepsze pod względem warsztatowym. <br />Ja też się na Shirley czaję, ale droga jest, a ja ostatnio spauzowałam z zakupami. Liczę, że w bibliotece uda mi się trafić.<br /><br />Balbina64 - zgadzam się co do ceny "Shirley". Podejrzewam, że "The tennant..." gdyby wyszedł, też kosztowałby niemało. A jeśli chodzi o akcję - może gdyby wiele osób wysłało maile do wydawnictw (albo chociaż do wydawnictwa, które wydało Shirley), daliby się namówić na wydanie?Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-38548758569694723202011-10-07T10:43:12.737+02:002011-10-07T10:43:12.737+02:00Popieram Twe oburzenie, to nie dopuszczalne że z t...Popieram Twe oburzenie, to nie dopuszczalne że z takim oporem wydawane są u nas książki sióstr Bronte !<br />Film "Tajemnice domu na wzgórzu " miałam przyjemność oglądać i także bardzo mi się podobał. Oczywiście książki na podstawie której powstał , próżno szukałam. <br />Może stworzyć jakiś apel do wydawnictw, o drukowanie zapomnianej i do tej pory nie wydawanej na polskim rynku klasyki, typu "The Tenant of Wildfell Hall" ?Daliahttps://www.blogger.com/profile/04920148577444675400noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-23195550987900073092011-10-05T21:38:07.841+02:002011-10-05T21:38:07.841+02:00Czytałam dawno temu w wersji oryginalnej - potwier...Czytałam dawno temu w wersji oryginalnej - potwierdzam, jak najbardziej warto :) Niestety mam wrażenie, że klasyka nie jest teraz na topie, jak chodzi o zakupy czytelników, więc nie ma się co dziwić, że średnio idzie też ich wydawanie...Z książką w wanniehttp://zksiazkawwannie.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-89848749289341400762011-10-05T00:30:36.218+02:002011-10-05T00:30:36.218+02:00Oglądałam niedawno ten serial i bardzo mi się podo...Oglądałam niedawno ten serial i bardzo mi się podobał. Mogę nawet powiedzieć, ze polubiłam bohaterkę. Podziwiałam ją za to, że potrafiła wrócić do męża (mimo tylu krzywd jakie jej wyrządził, mimo lekceważącego traktowania jej jako kobiety)i trwać przy nim do końca. Sama nie wiem, czy bym tak potrafiła. <br />Niestety nie mogę się pokusić o przeczytanie powieści Anny w oryginale. Bardzo by mi więc zależało, aby jej powieści zostały przetłumaczone na znany mi język czyli polski. <br />Akcja ogólnoblogowa?! To może być jakieś myśl!<br />Na "Shirley" poluję, ale te ceny są po prostu zabójcze. <br />@Papierowa latarnia:)<br />Też zwróciłam uwagę na Toby'ego. Widziałam go w ekranizacji Jane Eyre. Uważam, że tam był o niebo lepszy niż w "Tajemnicach domu na wzgórzu".Balbina64https://www.blogger.com/profile/01167198182379205348noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-63554466675559966712011-10-04T15:05:56.961+02:002011-10-04T15:05:56.961+02:00Aj, aj... czuję się skarcona! Szczerze mówiać wiem...Aj, aj... czuję się skarcona! Szczerze mówiać wiem o istnieniu Anny, przeczytałam kiedyś, gdzieś (za nic nie przypomnę sobie kiedy i gdzie), że była ona najmniej utalentwaną z sióstr i dlatego jej książki nie są warte (!) przetłumaczenia na polski. Kurczę widzę, że byłam straszną ignorantką!<br />Dziewczyno dobrze, że istniejesz i otwierasz nam oczy! ;)<br /><br />Poluję na "Shirley", ale widzę, że moja mama się czai na te książkę, więc poczekam, kiedy Ona ją kupi :Pprzyjemnostkihttp://przyjemnostki.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-14552347036306669512011-10-04T15:02:50.292+02:002011-10-04T15:02:50.292+02:00Anne to moja ulubiona z sióstr Bronte, bardzo lubi...Anne to moja ulubiona z sióstr Bronte, bardzo lubię jej obie powieści. Szkoda, że nie żyłą dłużej i nie ma większego dorobku, ale to samo mogę powiedzieć o każdej z sióstr.Annatheahttps://www.blogger.com/profile/02134401353258230454noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-90095050113138120572011-10-04T13:52:13.000+02:002011-10-04T13:52:13.000+02:00Podpisuję się, klasyki brakuje w księgarniach. Jeś...Podpisuję się, klasyki brakuje w księgarniach. Jeśli już coś wznowią, przeważnie przed premierą jakiejś głośnej ekranizacji, mamy do wyboru tylko okładki filmowe. Już jak zobaczyłam "Shirley" to aż przetarłam oczy. Co do sióstr Brotne, sama byłam zaskoczona kiedy na lit. brytyjskiej pani profesor w ogóle o Annie nie wspomniala :( Sama mam w najblizszych planach przeczytanie właśnie "The tennant..." bo muszę obejrzeć ekranizację (widzę tam Toby'ego Stephensa!)papierowa latarniahttps://www.blogger.com/profile/06992656653549252882noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-32970505348167285182011-10-04T13:08:48.742+02:002011-10-04T13:08:48.742+02:00Giffin - tez tak sądzę. Ale z punktu widzenia wyda...Giffin - tez tak sądzę. Ale z punktu widzenia wydawnictw to chyba nieinteresujące starocie - no i żadnych wampirów nie zawierają. Chociaż ta Shirley napawa mnie jednak nadzieją, że coś drgnęło.<br /><br />Agata Adelajda - to chyba zależy od autora. Ja np. czytałam w oryginale Wilkiego Collinsa "The woman in white" i czytało się bardzo łatwo i przyjemnie. Natomiast przez Agnes Grey i Frankensteina brnęłam jak przez bagno. Może kobiety-pisarki mają bogatszy język ;)Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-90864857422652085562011-10-03T16:49:36.303+02:002011-10-03T16:49:36.303+02:00No, ciekawa jestem Bronte w oryginale. Jeśli chodz...No, ciekawa jestem Bronte w oryginale. Jeśli chodzi o powieści XIX-wieczne, czytałam Burmistrza Casterbridge (mam wrażenie, że pisałam o tym), i powiem, że czytało się całkiem nieźle. No, oczywiście język jest nieco trudniejszy niż używany dziś, ale potem przeczytałam w języku polskim i pamiętam, że miałam wrażenie, że większość uchwyciłam bez zarzutu.<br />Pozdrawiam:)☞ Agata 📚 Bookstagramhttps://www.blogger.com/profile/15037982179829152187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-10418727570283630362011-10-03T16:22:54.152+02:002011-10-03T16:22:54.152+02:00Książki sióstr Bronte to absolutna klasyka, wydawn...Książki sióstr Bronte to absolutna klasyka, wydawnictwa powinny się bić o to kto przetłumaczy i wyda ich książki, a tu proszę - w wersji papierowej zetknęłam się tylko z Jane Eyre i Wichrowymi, Vilette musiałam czytać jako ebook, nadal poluję na Shirley i też ubolewam nad tym, że nie można dostać książek Anny w języku polskim - jak wspomniałaś, ciężko jest czytać po angielsku gdy sporo słów można uznać za archaizmy...Nikahttps://www.blogger.com/profile/10301038301461415692noreply@blogger.com