tag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post3678540067453742670..comments2024-02-22T10:36:15.326+01:00Comments on Biały Królik: Uwielbiam Amerykańskie PołudnieMadikahttp://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-66006906520627939232011-07-02T10:55:01.909+02:002011-07-02T10:55:01.909+02:00Agnes - a ja właśnie jeszcze film na podst. "...Agnes - a ja właśnie jeszcze film na podst. "Koloru purpury" chciałabym obejrzeć, podobno świetny :)Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-39505229135258889412011-07-01T14:28:10.439+02:002011-07-01T14:28:10.439+02:00Ja się właśnie czaję na "Kolor purpury",...Ja się właśnie czaję na "Kolor purpury", mam ochotę i na książkę i na film. "Służące" słuchałam (mam audiobooka), byłam zachwycona, wręcz ZACHWYCONA. <br />A film może być ciekawy, jak już się przełknie te za białe zęby :) Pożyjemy, zobaczymy :)Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-72389585282008534472011-06-29T14:57:53.862+02:002011-06-29T14:57:53.862+02:00Ala - dziękuję. Cieszę się, że tak uważasz - ja ni...Ala - dziękuję. Cieszę się, że tak uważasz - ja niestety mam skrzywienie w kierunku perfekcjonizmu, co oznacza, że po opublikowaniu notki natychmiast znajduję 10 miejsc, z których nie jestem zadowolona ;)<br /><br />Co do "południowych" lektur - myślę, że na początek świetne będą właśnie te, które wymieniłam w notce, czyli, poza "Służącymi":<br />Sue Monk Kidd „Sekretne życie pszczół”<br />Rebecca Wells „Boskie sekrety siostrzanego stowarzyszenia Ya-Ya”, a także książki Fannie Flagg „Smażone zielone pomidory” oraz „Daisy Fay i cudotwórca” (innych tej Autorki nie czytałam, więc nie dam głowy, czy też dzieją się na południu).<br /><br />Z nieco "cięższych": Alice Walker „Kolor purpury” i Harper Lee „Zabić drozda”.<br /><br />A z klasyki (jeśli nie znasz): Harriet Beecher Stowe „Chata wuja Toma”, Mark Twain “Przygody Hucka Finna” i oczywiście "Przeminęło z wiatrem".<br /><br />A przede wszystkim, poszperaj na stronie wyzwania Amerykańskie Południe w literaturze (http://amerykanskiepoludnie.blox.pl). Tam znajdziesz mnóstwo recenzji i rekomendacji :)<br /><br />Pozdrawiam :)Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-65157660227719545162011-06-29T14:30:00.405+02:002011-06-29T14:30:00.405+02:00Jak ja uwielbiam czytać Twoje recenzje! I nie ma w...Jak ja uwielbiam czytać Twoje recenzje! I nie ma w tym moim wyznaniu ani trochę podlizywania :) Zazdroszczę tak lekkiego pióra.<br /><br />Ale my nie o tym, ja, choć bardzo nad tym ubolewam, nie miałam jeszcze głębszej styczności z amerykańskim południem w literaturze... Dlatego kieruję pytanie do Ciebie- jakie powieści, jakich autorów proponujesz na początek? Już naprawdę nie mogę się doczekać aby poczuć ten klimat, o którym tyle piszesz :)<br /><br />P.S. Kocham lata 60- za muzykę, za ludzi, za klimat, za wszystko! Dlatego z jeszcze większą, nieukrywaną przyjemnością sięgnę po "Służące".Alahttps://www.blogger.com/profile/10351927774194943449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-80180983849402285152011-06-29T13:34:05.686+02:002011-06-29T13:34:05.686+02:00@Claudette - miało być "jeśli nie czytałaŚ&qu...@Claudette - miało być "jeśli nie czytałaŚ", oczywiście :DMadikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-53312674293760124682011-06-29T13:29:25.112+02:002011-06-29T13:29:25.112+02:00The book - w takim razie mam nadzieję, że obie będ...The book - w takim razie mam nadzieję, że obie będziemy zachwycone filmem :)<br /><br />Claudette - hmmm, ja nie czytałam książek ani Morrison, ani Caldwella (mam ich w planach), więc nie wiem, czy by mi się spodobały, ale Służące zdecydowanie klimatem są bliskie "Sekretnemu życiu pszczół".<br />Za to ich ekranizacja (pszczółek) mnie się akurat nie podobała - mimo sympatii dla występujących tam świetnych aktorek całość wydawała mi się słodyczą raczej bliższa landrynkom niż miodowi. <br />Boję się, że twórcy pójdą w kierunku: o kobietach=>dla kobiet=>kolorowo i wesoło=>komedia romantyczna. Czyli po linii najmniejszego oporu. Ale nie kraczę, dobrze będzie :)<br />(A, i jeśli nie czytałam, to polecam jeszcze "Boskie sekrety siostrzanego stowarzyszenia Ya-Ya", ale zdecydowanie książkę, a nie film)<br /><br />C.S. - No właśnie :)Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-85138894126021821842011-06-29T12:42:08.189+02:002011-06-29T12:42:08.189+02:00Aaa :D. No to wszystko jasne. Rzeczywiście szkoda,...Aaa :D. No to wszystko jasne. Rzeczywiście szkoda, bo lubię takie surrealistyczne wrażenia, kiedy człowiek zatraca granicę między rzeczywistością, a tym co za rzeczywistość bierze :).Gia Stembeckhttps://www.blogger.com/profile/16076184120741728330noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-7046387194170925532011-06-29T12:30:34.375+02:002011-06-29T12:30:34.375+02:00Książka już od dawna chodzi mi po głowie (a zdecyd...Książka już od dawna chodzi mi po głowie (a zdecydowanie nie powinna, bo moje półki aktualnie pękają pod ciężarem nieprzeczytanych książek), chociaż ja jakoś tego Amerykańskiego Południa nie lubię i nie odpowiadają mi takie klimaty. <br /><br />Książek związanych z Południem przeczytałam do tej pory trzy. I o ile "Sekretne życie pszczół" było piękną, wzruszającą historią to już "Umiłowana" Morrison oraz "Ziemia tragiczna" Caldwella nie przypadły mi do gustu. <br /><br />Niemniej jednak przymierzam się do "Służących" choćby z racji tego, że nie spotkałam się jeszcze z ich negatywną recenzją.<br /><br />Z tymi ekranizacjami książek to różnie bywa. Czasami są przejaskrawione, niekiedy zupełnie bezsensowne, ale w przypadku choćby "Sekretnego życia pszczół" film doskonale oddał przesłodzony, gęsty i lepki niczym miód, klimat powieści.<br /><br />Pozdrawiam :)Claudettehttps://www.blogger.com/profile/05908286198407541171noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-38647130239315966052011-06-29T11:50:48.605+02:002011-06-29T11:50:48.605+02:00Czytałam i również jestem entuzjastką tej książki ...Czytałam i również jestem entuzjastką tej książki :) A na premierę czekam z dużą niecierpliwością :)the_bookhttps://www.blogger.com/profile/03665318807163470882noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-70447549491065709942011-06-29T11:31:11.659+02:002011-06-29T11:31:11.659+02:00Evita - u mnie też się odstała długo na półce, a p...Evita - u mnie też się odstała długo na półce, a potem połknęłam 500 stron w jeden dzień. Od "Północ-Południe" zdecydowanie daleka ;)<br /><br />C.S. - nie, nie. Nie o to chodziło :) Zaplątałam się przy tłumaczeniu. Oczywiście, że The Help można przetłumaczyć jako "pomoc" i jako "służące".<br />W oryginale bohaterka książki pt. The Help (czyli Skeeter)pisze książkę także zatytułowaną The Help (przez to można mieć wrażenie, że trzyma się w ręku książkę napisaną przez Skeeter). A w polskim tłumaczeniu użyto dwóch różnych tytułów, przez co ten efekt zniknął.Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-36539602706602067852011-06-29T11:24:43.955+02:002011-06-29T11:24:43.955+02:00Może nie powinnam się wypowiadać, bo książki nie c...Może nie powinnam się wypowiadać, bo książki nie czytałam i nie wiem w jakim dokładnie kontekście ta "help" jest użyta w powieści, ale można "help" przetłumaczyć w polskim na "służące", ponieważ help używa się jako "pomocnik". Może być "kitchen help" albo "hired help" i chodzi o zatrudnionych pracowników, którzy raczej nie mają wysokiej pozycji. Więc owszem, może nie jest to super idealne tłumaczenie, ale myślę, że bywały tysiąckrotnie gorsze, a to ma sens :).Gia Stembeckhttps://www.blogger.com/profile/16076184120741728330noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3161233226500787079.post-19545976169817903822011-06-29T11:13:47.348+02:002011-06-29T11:13:47.348+02:00Już się nie mogę doczekać, kiedy przeczytam tę ksi...Już się nie mogę doczekać, kiedy przeczytam tę książkę, stoi sobie spokojnie na półce, i zerka zachęcająco ;)<br />Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że to coś w stylu serialu "Północ - Południe"...<br />Pozdrawiam!Evitahttps://www.blogger.com/profile/16554717010028788946noreply@blogger.com